20 i 21 listopada klasa 4c pod opieką Pani Marzeny Bajorskiej oraz Izabeli Wróblewskiej w czasie dwóch emocjonujących dni odkryła, jak wiele do zaoferowania ma Łódź.
Pierwszy dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Centrum Nauki i Techniki. Dzięki zachowaniu części dawnych instalacji i urządzeń elektrowni oraz połączeniu z nowoczesnymi formami prezentacji zgromadziliśmy wiedzę m.in. na temat przetwarzania energii. Wystawa miała charakter interaktywny, więc przy okazji doskonale się bawiliśmy.
Kolejnym miejscem, które zwiedziliśmy, było Muzeum Kinematografii znajdujące się w odrestaurowanym Pałacu Karola i Anny Scheiblerów. To miejsce, które każdy miłośnik filmu powinien odwiedzić. Muzeum oferuje fascynującą podróż przez historię polskiego i międzynarodowego kina. Przygotowane ekspozycje prezentują szeroki wachlarz eksponatów – zabytkowe sprzęty filmowe, plakaty czy kostiumy. Tutaj po raz pierwszy mogliśmy wędrować śladami Andrzeja Wajdy oraz Władysława Reymonta – w jednej z wystawowych gablot umieszczone zostały rękopisy scenariusza do filmu „Ziemia obiecana” oraz powieści. W muzeum wzięliśmy udział w warsztatach na temat twórczości jednego z najwybitniejszych reżyserów polskiego kina, jakim był Andrzej Wajda.
Dzień zakończyliśmy spacerem w łódzkiej Manufakturze – obecnie chluba miasta. Manufaktura to centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe, otwarte (17 maja 2006 roku) pomiędzy ulicami Zachodnią, Ogrodową, Drewnowską i Jana Karskiego na terenie dawnego kompleksu fabrycznego Izraela Poznańskiego.
Następny dzień wycieczki rozpoczęliśmy od zwiedzania łódzkiego Zoo. Szczególnie ekscytująca była wizyta w Orientarium, w którym obserwowaliśmy zwierzęta z trzech perspektyw: podwodnej, lądowej oraz z góry. Szczególnie interesująca była kąpiel słoni, którą mogliśmy zobaczyć zza wielkiej szyby akwarium. Następnie wraz z Przewodnikiem udaliśmy się do jednej ze zrewitalizowanych dzielnic Łodzi. To Księży Młyn, w którym król bawełny, jakim był Karol Scheibler, osiedlił się w XIX wieku. Tutaj stworzył nie tylko fabrykę, ale również samowystarczalne, przemysłowe miasto zaprojektowane w stylu angielskich osad przemysłowych. Działała tutaj przędzalnia, magazyny, gazownie, bocznice kolejowe, remiza, ale również szpital i szkoła, co było niezwykłą rzadkością. Do tego stały famuły, czyli robotnicze domy z cegły podobne do tych, które znajdujemy na naszym pięknym Śląsku – na katowickim Nikiszowcu. Kolejną atrakcją wycieczki stała się reprezentacyjna ulica Piotrkowska, gdzie podziwialiśmy murale, Pasaż Róży oraz niezwykłą architekturę.
Nasza wyprawa dobiegła końca…wszakże jesteśmy klasą maturalną. Jednak już cieszymy się na kolejne klasowe szaleństwo…przed nami na horyzoncie Studniówka