Ma 20 lat, uwielbia kwiaty, do szermierki trafiła przez... szkołę muzyczną, a w domu ma worek medali mistrzostw świata i Europy. Alicja Klasik niespodziewanie została w piątek mistrzynią Polski i zapewniła sobie miejsce w drużynie szpadzistek na igrzyska olimpijskie. Drużynie, która ma w Paryżu bić się o podium.
Klasik przez mistrzostwa Polski przeszła jak burza. W drodze do tytułu pokonała m.in. Ewę Trzebińską – multimedalistkę mistrzostw świata i Europy w drużynie oraz Kamilę Pytkę, która także stała z koleżankami na podium czempionatu globu. Znakomita forma nie jest jednak niespodzianką, bo szpadzistka pokazywała ją już w międzynarodowych startach, zajmując m.in. szóste i ósme miejsce w zawodach Pucharu Świata.
Dla kibiców nieco bardziej zainteresowanych szermierką Klasik nie jest postacią anonimową. Od lat mówiło się o niej, jako o jednym z największych talentów polskiego sportu. Potwierdzała to medalami w młodszych kategoriach wiekowych – mistrzostwem świata kadetek i wicemistrzostwem wśród juniorek. W ubiegłym roku drużyna z nią w składzie zdobyła złoto mistrzostw świata i Europy. Medali juniorskich Pucharów Świata nie sposób nawet zliczyć.
Klasik do sportu trafiła nieco przypadkowo. Jej starsza siostra chodziła do szkoły muzycznej, a że w budynku naprzeciwko odbywały się zajęcia szermierki, to rodzice postanowili zaprowadzić na nie swoją młodszą, energiczną pociechę. I tak wyrosła z niej zawodniczka, która w tym roku weszła już do seniorskiej drużyny i przypieczętowała z nią awans na igrzyska.
Cieszymy się ogromnie z sukcesu naszej absolwentki i z pewnością będziemy mocno trzymać za nią kciuki.